W Lomie nad Rimavicou, na terenie stadniny koni huculskich spotkali się młodzi pasjonaci z Polski, Słowacji, Węgier i Niemiec. Prócz jazdy konnej w terenie i na ujeżdżalni, trenowali skoki i ścieżkę huculską, dowiadywali się o tej rasie koni, poznawali tajniki funkcjonowania stadniny i gospodarstwa ekologicznego. Nie zabrakło też miejsca na spojrzenie na ekologię w szerszej perspektywie, wycieczki i spacery, tym bardziej, że wymiana odbywała się w pobliżu parku narodowego. Spotkanie w międzynarodowym towarzystwie sprzyjało poszerzeniu wiedzy na temat kultur i języków, a wolne chwile umilaliśmy sobie warsztatami plastycznymi i fotograficznymi.
Opis projektu
– Všetci sme na jednej lodi a životné prostredie je len jedno – oto hasło przewodnie pobytu na Słowacji.
Spotkanie w miejscowości Lom nad Rimavicou na Słowacji od 23 do 31 sierpnia było kontynuacją projektu z 2009 roku. Cztery kraje: Węgry, Słowacja, Polska i Niemcy spotkały się po raz wtóry. Było nas 16 uczestników i 4 liderów, niektórzy przyjechali ponownie, inni brali udział w projekcie po raz pierwszy.
Mieliśmy okazję poznać gospodarza farmy ekologicznej i stadniny hucułów, zobaczyć jak gospodaruje, jak żyje, w jak prostych warunkach mieszka. Rozmowa z nim i możliwość wymiany poglądów były niezwykle ciekawym doświadczeniem. Większość z nas pochodzi z mniejszych lub większych miast, więc takie życie było nie lada kontrastem w stosunku do naszych codziennych doświadczeń. Wyzwoliło to w nas wiele emocji, wrażeń, pomysłów i planów. Zobaczyliśmy, że życie w rytmie przyrody wcale nie jest lekkie. Widząc ludzi zgiętych na polach przy kopaniu ziemniaków nie wyobrażaliśmy sobie, że moglibyśmy tak pracować, niemniej mieliśmy mnóstwo pomysłów jak sami możemy dbać o środowisko i wieść życie blisko natury.
Pracując na farmie ekologicznej i spędzając tam każdy dzień mieliśmy kontakt z końmi i innymi zwierzętami. Widzieliśmy jak wolne i szczęśliwe są konie huculskie w swoim naturalnym środowisku. Mimo że nie mają stajni ani nie są dokarmiane owsem, wydają się być znaczniej bardziej zadowolone niż konie trzymane w małych boksach, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni w mieście. Zwieńczeniem naszego pobytu w stadninie była Huculska Parada, międzynarodowe zawody konne, na które zaproszona była szeroka publiczność. Pech chciał, że w dzień Parady było zimno i deszczowo. Mimo to wykorzystaliśmy okazję, by przedstawić przybyłym gościom nasza wymianę, jej program, uczestników, ale też Fundusz Wyszechradzki, który nas dofinansował. No i oczywiście pochwaliliśmy się umiejętnościami jeździeckimi. Udało się nawet zdobyć puchaty! Dodatkowo Węgrzy zaprezentowali strzelanie z łuku w galopie, widownia mogła ich zobaczyć w tradycyjnych strojach i z typowym, ręcznie robionym sprzętem jeździeckim, znacznie różniącym się od klasycznych siodeł. To było rzeczywiście niezwykłe wystąpienie.
Ekologia w szerokim ujęciu była inspiracją dla licznych działań. Dyskutowaliśmy, porównywaliśmy opinie i pomysły, tworzyliśmy. Wykorzystywaliśmy zarówno nowoczesne techniki: fotografię, film, prezentację, Internet, jak i tradycyjne, z wykorzystaniem ołówków, węgla, pędzli, farby drukarskiej, modeliny itd. Zastanawialiśmy się nad motywem konia w sztuce na przestrzenie wieków, studiowaliśmy ruch konia, ale też zwierzę na tle krajobrazu. Sztuka, kultura i przyroda połączyła się w jedno i zrozumieliśmy znaczenie tych elementów w naszym codziennym życiu.
Międzykulturowość była ważnym aspektem naszej wymiany. Z zadowoleniem zobaczyliśmy, jak nawiązujemy kontakty, jak potrafimy znaleźć to, co nas łączy, w zaledwie kilka minut. Rozmawialiśmy o naszym życiu, naszych rodzinach, szkole, pasjach jeździeckich, celach i marzeniach, przyrodzie, jedzeniu… tematy nigdy się nie kończyły. Wieczorami prezentowaliśmy nasze kraje, miejsca skąd pochodzimy, kulturę i narodowe przysmaki. Udało nam się nauczyć kilku podstawowych zwrotów w każdym języku, tańczyliśmy, słuchaliśmy muzyki. Każda grupa starała się przygotować coś specjalnego, więc wieczorki dostarczały nam mnóstwo przyjemności, ale również wiedzy.
Ważniejsze punkty zrealizowanego programu:
Wieczory kulturowe organizowane przez uczestników;
Międzynarodowe zawody konne „Huculska parada”;
Jazdy konne terenowe i na parkurze oraz trenowanie ścieżki huculskiej;
Poznawanie funkcjonowania farmy ekologicznej;
Warsztaty ekologiczne;
Zwiedzanie parku narodowego;
Zapoznawanie się z miejscową florą, lekcja o drzewach i ziołach;
Przejażdżka kolejką wąskotorową Czerny Balog;
Zwiedzanie Brezna;
Zwiedzanie architektury wsi Lom nad Rimavicou i Sihla.
Uczestnicy, organizacje, instytucje
Polskim partnerem w projekcie było Polskie Stowarzyszenie Wychowania Pozaszkolnego (PSWP), od wielu lat współpracujące z Centrum Młodzieży. Stowarzyszenie skupia osoby fizyczne, placówki wychowania pozaszkolnego oraz instytucje upowszechniania kultury wśród dzieci i młodzieży. Ma na swoim koncie wiele projektów na rzecz dzieci i młodzieży o zasięgu lokalnym, krajowym i międzynarodowym.
Słowacy przyjechali z Słowackiego Hucul Club w miejscowości Lom nad Rimavicou. Mają stadninę położoną w górach, gdzie są idealne warunki dla hodowli tych koni. Lider grupy – Milan, specjalizuje się w treningu koni metodą natural horsmenship. Można ich znaleźć na www.hucul.sk.
Niemieckim partnerem projektu było Centrum Kształcenia Młodzieży Blossin (Jugendbildungszentrum Blossin e.V.) współpracujące z Krajowym Związkiem Jeździectwa w Berlinie i Brandenburgii (Landesverband Pferdesport Berlin-Brandenburg). Uczestniczki jeżdżą konno w różnych stadninach, zarówno na kucykach jak i na dużych koniach.
Specjalnością Węgrów było strzelanie z łuku w galopie. To ich tradycyjny sport narodowy i konie huculskie świetnie się do niego nadają. Fehérlófiai Society Szigetcsép, Hungary, www.csepiijaszok.gportal.hu
Projekt dofinansowany przez Fundusz Wyszehradzki oraz Wydział Edukacji Urzędu Miasta Krakowa.